Korzystając z naszej witryny, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Używamy ich w celu poprawy jakości z tej strony, specjalnie dla Ciebie, pomagają nam zrozumieć Twoje potrzeby (pomagają nam zbierać statystyki), pomóc naszym partnerom dostarczyć odpowiednią zawartość wyświetlaną na naszej stronie internetowej. Aby dowiedzieć się więcej na temat plików cookie kliknij tutaj .

cookies

Zamowe Legendy Edycja III

I edycję projektu Zamkowe Legendy realizowaliśmy wspólnie z Wieżą Książęcą w Siedlęcinie a wzięły w niej udział dzieci z  klasy 3c Szkoły Podstawowej nr 6 w Jeleniej Górze.

W ramach projektu dzieci przygotowały opis legendy o Zamku Chojnik:

Dawno, dawno temu na wysokiej górze stał ogromny zamek. Nazwa tego zamku wzięła się od choin – drzew iglastych, które otaczały okoliczne wzgórza. Mieszkał tam władca, któremu miała urodzić się córka piękna i wytworna. Po kilku latach przepowiednia się spełniła. Urodziła się śliczna dziewczynka, której nadano imię Kunegunda.

Mijały tygodnie, miesiące i lata. Księżniczka dorastała, stawała się coraz bardziej urodziwa, ale niestety też coraz bardziej zła i okrutna. Złośliwą i samolubną dziewczynę najbardziej cieszyło ludzkie nieszczęście. Ojciec próbował wszystkiego, by jego córka odmieniła swe czarne serce. Na próżno! Wreszcie postanowił wydać ją za mąż, lecz Kunegunda powiedziała:

- Dobrze, ojcze. Poślubię jednak tylko tego, kto nie ulęknie się i pokona na koniu pałacowe mury nad przepaścią. Do rywalizacji o rękę pięknej księżniczki stawało wielu dzielnych śmiałków. Niestety wszyscy tracili życie spadając w dół.

Pewnego dnia do zamku przybył na czarnym rumaku rycerz w lśniącej zbroi. Był przystojny i odważny, a swoim opanowaniem zachwycił księżniczkę. Zakochała się w nim bez pamięci! Postanowiła, że nie podda go okrutnej próbie. Bezskutecznie próbowała go przekonać, by z nią pozostał. Rycerz podjął wyzwanie, pokonał konno zamkowe mury i jako jedyny z wielu przeżył. Kunegunda odetchnęła ze szczęścia, radując się z tak dzielnego kandydata na męża. Wtedy tajemniczy rycerz rzekł:

- Nie ożenię się z tobą! Między nami stoją ci, którzy przez twoje okrucieństwo stracili życie. Przez twoje czarne serce zginęło wielu dobrych i niewinnych ludzi. Ja ich tylko pomściłem. Żegnaj!

Rycerz odjechał w dal, a zrozpaczona Kunegunda wbiegła na wieżę i ze łzami rzuciła się w przepaść.

Legenda mówi, że rycerz na czarnym rumaku znalazł swoje szczęście - żonę o mniej ślicznej twarzy, ale kochającą i miłą. Zaś duch Kunegundy ponoć wciąż nawiedza Chojnik w poszukiwaniu tego, który zdobył czarne serce księżniczki, ale wzgardził jej miłością.

A co dziś zostało z zamku Chojnik? Dowiecie się, jak go odwiedzicie!

a także ją zilustrowały:

Dzieci odpowiedziały na zadane pytanie: "Co zyskujemy pracyjąc w grupie" w następujacy sposób:

Fotorelacja z Finału czyli wycieczki na Wieżę Książęcą w Siedlęcinie: